Zima to idealny czas na przekłucie uszu. Niskie temperatury sprzyjają
procesowi gojenia. Ponadto gdy jest zimno
zmniejsza się ryzyko powstania stanu zapalnego. Zazwyczaj zimą jesteśmy też mniej aktywni i rzadziej korzystamy z takich atrakcji jak baseny czy sauny. Dzięki temu świeżo przekłute uszy nie są narażone na atak bakterii z tych miejsc, łatwiej utrzymać ich higienę i zapobiec nadmiernemu zamaczaniu.
Jeśli zdecydujemy się na przekłucie uszu zimą musimy tylko uważać by nie podrażnić ich czapkami i szalikami. Bezpieczniej jest zrezygnować w tym czasie z czapek tzw. „uszatek” czy innych mocno naciąganych na uszy oraz nauszników. Zamiast tego wybierzmy berety, czy kapelusze, a pozostałe czapki zakładajmy tak by nie zakrywały płatków uszu. Jeśli chodzi o szaliki zrezygnujmy z bardzo grubych kominów, które mogą zahaczyć się o kolczyk.
Możemy również zapobiec zahaczaniu kolczyków o ubrania poprzez dobór
odpowiednich wzorów. Tak więc zimą dobrze jest zrezygnować z kolczyków
kamieni w tzw. pazurkach i o kształtach
gwiazdek. Zamiast tego wybierzmy coś z bardziej regularnymi kształtami. Idealne będą
kamienie w oprawie pełnej (okrągłej),
kulki, czy
stokrotki. Dla dzieci oprócz wzorów z linii
Baby Box polecamy kolczyki
obrazki (biedronki, motylki, delfinki itd.), gdyż mają one okrągły kształt i gładką, płaską powierzchnię. Więcej na temat naszych kolczyków dowiesz się
tutaj.
Również przekłucie nosa i pępka najlepiej wykonać zimą. Poza szybszym gojeniem i ograniczeniem dostępu bakterii poprzez niekorzystanie z basenu nie narazimy świeżo przekłutych miejsc na działanie promieni słonecznych. Natomiast w przypadku pępka w pełni będziemy mogli się cieszyć naszym nowym piercingiem latem, gdyż do tego czasu miejsce przekłucia zdąży się całkowicie zagoić.